- "Witam.
Jestem po spotkaniu z profesorem Jackiem Matyszkiewiczem z Akademii Górniczo-Hutniczej - to do jego pracy naukowej dotyczącej "szeroko ujmując" budowy geologicznej Wyżyny Krakowsko- Częstochowskiej, zostały pobrane próby.
Profesor J. Matyszkiewicz (bardzo sympatyczny człowiek) posiadał wszelkie możliwe zgody na pobranie prób niszczących w tym miejscu (pokazał mi je), tym niemniej sam się przeraził efektami, wyraził ubolewanie i gorąco przeprasza za nieświadomą dewastację skały. Myśli jednocześnie jak "naprawić" szkodę (wypełnić dziurę materiałem kolorem zbliżonym do otaczającej skały lub tp.).
Omówiliśmy też "systemowe" rozwiązanie na przyszłość - gdy będzie konieczność pobrania prób skalnych na terenach wspinaczkowych bądź chronionych, AGH zwróci się do IŚW "Nasze Skały" lub PZA z prośbą o konsultację i ewentualną pomoc wolontariuszy, tak by miejsce pobrania nie kolidowało - ani z przebiegiem dróg wspinaczkowych, ani estetyką miejsca.
Z dorobkiem naukowym profesora Jacka Matyszkiewicza można zapoznać się na stronie [www.kaskgg.agh.edu.pl]
Pozdrawiam serdecznie,
Włodzimierz "Jacooś" Porębski
IŚW "Nasze Skały"
662 149 400
dyrektor@naszeskaly.pl "
moja opinia
Myślę że JM z agh ma to w dupie - może to miły gość??? - przeważnie profesorki mają niezłą szajbę przez to są nieliczni w środowisku , a fragment skały uwalił jakiś młody student który ni w cholery miał pojęcię co robi - zlecenie urżnąć i to zrobi!ł - ale nie o studenta tu chodzi który otrzymał zlecenie,.....?
a co do pozwoleń to nie miał wszystkich .... bo na pewno NIE od ISW - K.....AĆ
I NA DODATEK POST Z 2011 - zaraz bedzie 2013 !!!! myślę że pismo się należy upominające ze strony ISW do agh - bo to znaczy że to tolerujemy - a tak nie jest ?