Rok temu jak zjeżdzałem z kopy (z stanu z miliona pętli za charakterystyczną turniczką) to mając 2x50m zabrakło nam dosłownie kilka metrów by dojechać do stanu pod okapem(tam gdzie skłodowski trawersuje w lewo). I musieliśmy zrobić przesiadkę na stanie z pachnisz brzoskwinią nad okapem (2 spity).
A w tym roku "startowałem"(z liną 2x60m) z chyba starego stanu około 5-10 metrów wyżej i na prawo, 2 starsze spity połączone liną jeśli dobrze pamietam. Krótki (ok 30m) zjazd do przedostatniego stanu pachnisz i milicjantów (jest tam na stałe aluminiowy karabinek zakręcany). następnie długi zjazd do stanu przed płytą(z pominięciem stanu pod okapem) i długi zjazd na sam dół(z pominięciem stanu po 1 wyciągu). Z tym, że długie zjazdy oznaczają, że 2x50 to za mało (na pewno na ostatnim zabraknie).
Ogólnie stanowiska są tam co chwile (25-30 metrów) i to w masowych ilościach (koło siebie 2 spity i stan z ringów połączonych łańcuchem;) ) więc zjeżdża się nad wyraz komfortowo. Jeśli 2 stan to ten z spitów z aluminowym zakrętasem to rzeczywiście można go przejechać (ja my rok temu) ale jak się ma 2x60m to od miliona pętli do stanu zjadowego pod okapem się zjedzie.
btw,
To taka fajna ściana a poza Skłodowskim i Pachniesz stała asekuracja jest starożytna:) (przynajmniej to co ja odwiedziłem). Dlatego np. na taką Tetrovą cestę polecam młotek (i haki) zabrać, na milicjantach też się może przydać choć tam własna lepiej siada.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2013-09-11 16:42 przez Kanet.
