Tak w skrocie - idac na "bezpiecznego" Twoim zdaniem Grzesia mijasz zleb spadajacy spod Bobrowca ktorym b. czesto ida calkiem spore lawiny - przygladnij sie kiedys w lecie licznym polamanym drzewkom...
Takze szlak w strone dolinki za Mnichem "ceprostrada" to jest w lecie - w zimie to jeden z bardziej zagrozonych rejonow, w zasadzie od samego wyjscia ze schroniska - zreszta przy wiekszym zagrozeniu nikt sie letnim wariantem trawersujacym zleby nie pcha...
Piszesz tez o "spacerze" na Swinice - pomijam fakt ze taki "spacer" moze w ciut gorszych warunkach w calkiem spora wyrype sie zmienic, to tam tez nie umiejac ocenic obszarow zagrozenia b. latwo sie wladowac w niebezpieczny teren, zwlaszcza jak bedziesz chcial isc tak jak prowadzi letnia sciezka...
A co do stopni - sa one tylko DODATKOWA (choc niewatpliwie b. wazna) informacja na temat zagrozenia, niestety bez chocby podstawowej umiejetnosci okreslania obszarow zagrozonych nawet przy bezpiecznej wedlug Ciebie "dwojce" pchanie sie wyzej jest srednio rozsadne...
Tak ze rady kolegow co do Kasprowego, czytania opisow stopni czy zrobienia kursu nie sa wcale li tylko zlosliwymi docinkami....:-)
pzdrw
Tomek