ben Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Trzeba przyznać, że na precla nie ma bata.
Peztl jest nierdzewny więc te dwadzieścia lat nie powinno stanowić problemu. Samoróba też niczego sobie.
Zresztą osobiście nie przejmowałbym się plakietkami. Urywają się jedynie te kiepskie aluminowe (Walkoszowe) . Nie słyszałem o rozwalonej stalowej plakietce.
Martwiłbym się raczej spitami, gdyż te mogły nieźle skorodować przez tyle lat.
Jako ciekawostkę dodam, iż po obiciu Zawierciańskiego Syfonu (na flaszce) chciałem wyciąć dłutem i młotem nity pozostałe po hakówkach (pewnie z 50 lat temu albo i lepiej). Mimo tego iż wyglądały na maksymalnie skorodowane (średnicy z 5mm), nie poddały się mimo walki. Pod zewnętrzną warstwą rdzy była pięknie zachowana stal.
Podsumowując: pokrycie rdzą nie zawsze oznacza, iż stal jest już do d... (ta utleniona warstwa działa jak farba - chroni resztę)
Pzdr
Marek