Siedem czy pięć, zobaczymy ile nam wyjedzie. Tak czy tak dzięki za info. Dla mnie najważniejsze są zawsze kluczowe miejsca na drodze i możliwość asekuracji. Czyli w tym wypadku okap na drugim wyciągu, oglądałem go z różnych fotek i wygląda na jakiś taki duży ;-)), oraz górny wyciąg. Mam nadzieję, że będzie ładne wspinanie w fajnej pogodzie. Właśnie przeglądam prognozę i zapowiada się słonecznie i pewnie w czwartek, wiec jak tylko urlopik się uda załatwić to pobudka o 3 rano wyjazd z Bielska o 4, Łysa Polana o 6, Piątka o 7.30, herbata do 8.00 ;-)), podejście pod ścianę i koło 9.30 może zaczniemy się już wspinać. Powrót do domku wieczorkiem. Pewnie tak na 23. Znając życie pewnie się nam to przesunie o jakieś 1h-2h w górę :-)). Oby wszystko zatrybiło jak należy :-)).