valdi Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Uczą. Przynajmniej u mnie uczyli.
To chyba dawno temu było albo
w obecnych czasach słabo to wychodzi
> Z resztą
> każdy w miarę normalny takie rzeczy wie i nie
> trzeba go tego uczyć na kursie. A jak ktoś ma to
> gdzieś to i 10 kursów mu nie pomoże.
Odpowiednie środki perswazji
i byłby spokój
> A jak już w tym temacie. To Ci co rano nie
> wychodzą, bo mają np. resta mogliby też
> pamiętać o tych co rano wstają i dać im
> spokojnie wieczorem zasnąć :)
> Dobre zasady współistnienia działają w dwie
> strony :)
Jak najbardziej i oczywiście że tak :)
Może akurat zawsze ja miałem takie
zezowate szczęście że zasnąć nie było
problemu ale rano musiałem wstać razem
z tłumem napalonych na wspin jak
dzik na żołędzie kursantów
lukas_12 Napisał(a):
> za to w październiku w wozowni zostałem
> zlinczowany prawie że, po śmiałem o 6:30
> zrobić sobie herbatę w kuchni, która była
> zawalona ludźmi którzy do późna pili wódę (
> czego im nie bronię zresztą), ale jednak rano
> powinni grzecznie zabrać zwłoki z podłogi.
Zdarza się.
Mnie się nie zdarzyło - bywa.
W podobnej sytuacji zareagowałbym podobnie
nieparlamentarnie jak reaguję w Betlejemce.