Witam, robiłem grań wideł w kierunku do łomnicy właśnie. W związku z tym że grań od kieżmara do wsch sczytu wideł jest jedynkowa, poszliśmy najpierw na drogę na wschodnim szczycie wideł, środkiem ściany-dość fajne i lite wspinanie i stąd robiliśmy grań. Niestety trzeba się dostać przez cmentarzysko, co przy dużej ilości śniegu nei jest przyjemne. Piękne powietrzne wspinanie. Pamiętam jedno miejsce chyba kiedyś robione żywa drabiną, ze dwa ruchy były sprężne :-), reszta to poezja. Najfajniejsza jest końcówka grani która wrasta w szczytowe połogie partie łomnicy. Myślę że ładniejsza grań od grani szarpanych i smoczego -choć w dojściu na wysoką przygoda porównywalna.