perełką jest rozmówka dwóch członków wyprawy na Dhaulagiri, coś a la:
MP: - Nie udało się, słabi byliśmy
RG: - No nie no, teraz to przesadziłeś...nie dopisała nam pogoda...blablabla...wypadek Piotrka Morawskiego..blablabla...trochę chorowaliśmy..blablabla...
MP: - To co kolega rozwinął, ja ująłem krótko
na zakopiańskiej premierze to ten kawałek wywołał najwiekszy aplauz;)