jkch Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Wręcz przeciwnie sądzę (a nawet jestem pewien), że
> chodzi właśnie o ten kompleks. Co, Twoim zdaniem,
> ma tam obecnie do roboty SG? A dlaczego turysta
> musi każdorazowo przechodzić najdłuższą dolinę
> tatrzańską gdy chce się dostać na grań główną?
> Komu to schronisko będzie wadzić? Chyba tylko
> Skawińskiemu, bo mostek będzie miał mniejsze
> powodzenie a pokoje gościnne na Łysej, prawie
> żadne.
1. No więc tak: w obu tekstach mowa jest o schronisku w budynkach na Łysej Polanie. Jak dobrze wiemy, właściwa Łysa Polana nie jest ani punktem przejścia granicznego, ani miejscem przy Palenicy Białczańskiej na której stoi gmach SG, ale mniejsza z tym - ważne, że potocznie Łysą Polaną okresla się teren przejścia granicznego. Do tego mowa tu o innych obiektach powiązanych z przejściem - np. o likwidacji stacji benzynowej i zrobieniu tam parkingu. Druga sprawa jest taka, że budynek SG przy Palenicy przeszedł w ostatnich latach dość konkretny remont i wątpię, żeby SG inwestowała w ten remont doskonale zdając sobie sprawę z perspektywy wejścia do strefy Schengen i możliwej utraty nieruchomości. Last but not least, teren przy Palenicy jest też częściowo ośrodkiem wypoczynkowym SG. Tak więc, wydaje mi się, że chodzi o budowę schroniska na bazie budynków dotychczasowego przejścia granicznego. Odwalając nieco prywaty powiem, że jest mi na rękę, żeby budynek przy Palenicy pozostał w rękach SG bo mam tam znajomego i dzięki temu bezpiecznie i za darmo trzymam tam samochód kiedy tylko wybieram się do Moka lub DBW ;-)
2. Co do roboty ma tam (przy Palenicy) SG? No więc pogranicznicy i tak muszą zostać w tym regionie, choć ich rola będzie mocno ograniczona; z tego co wiem, to zmniejszone liczebnie jednostki zostaną chyba wszędzie tam gdzie były (?). No i jest to jednak ww. ośrodek wypoczynkowy, a paru pracowników tej bazy mieszka tam z rodzinami na stałe. Bardzo wątpię, żeby SG pozbywała się takiego terenu...
3. Schronisko na Polanie pod Wysoką i Mostek... Tu mam mieszane uczucia... Jestem nieco pośrodku między poglądami - jak sądzę - Twoimi, a Włodka Cywińskiego. WC zawsze mówi, że jest szczęśliwy, że nie ma legalnej możliwości przechodzenia z Roztoki wprost do DBW i że nie ma tam żadnej infrastruktury poza taborem, bo dzięki temu jest tam pusto i spokojnie (wystarczy zresztą posiedzieć w Ciężkiej w szczycie sezonu letniego, żeby wiedzieć, że dziennie jest tam kilka tysięcy razy mniej osób niż w Moku ;-) Z drugiej strony zależy mi na tym, żeby suchą stopą przeskoczyć legalnie do DBW bez dymania przez Łysą. Tak więc - schronisko na PpW nie (tabor styka; ewentualnie można by tam zrobić kopię Chatki do użytku zimowego), natomiast mostek jak najbardziej tak.
Zobaczymy co z tego wyjdzie...
_______________________________________