Na Zamarłej byłem w piątek i potwierdzam relację przekornego <[www.wspinanie.pl];. Dodam tylko, że po niedzielnej i poniedziałkowej lampie, i po tempie w jakim w piątek wysychały półki w rejonie kantu cała ściana powinna być sucha.
Na wschodniej Mnicha byłem w poniedziałek. Tam warunki idealne, wszędzie było suchutko.
Dziś w nocy ponownie spadło jednak sporo śniegu...