Re: Zejścia z Kieżmara

Dziękuję za wyczerpujące opisy. Nocą odkopałem zawiniątko z WuHaPami, dam im na drogę. Zejscie do Łomnickiego Stawu wydawało mi się naj rozsądniejsze ze względu na możliwość zostawienia worów na dole pod ścianą, ale przecież teraz jest lanovka :) można wyjść na lekko.
Wtedy nie było,,,, tylko wagonik, a żeby dostać się na niego.......gorzej niż w Kuźnicach. Dymaliśmy zatem z dołu piechty.
Ale pamiętam, Góra przecudnej wspinaczkowej urody.
Dzięki raz jeszcze.
Pozdrawiam