Był ktoś może ostatnio na zachodniej Mnicha? (Orłowski, Wacław, itp.)
Czy na samej ścianie da się już chodzić, czy raczej śnieg i mokro?
A jak w Dolince za mnichem i na Plecach?
Mam kilka godzin wolnego w środę, jest szansa wyskoczyć... ale szkoda byłoby się utopić ;-)