Stan z stycznia 2006:
Pancerne stanowisko zjazdowe (haki+pętle za blok), dużo starych taśm - jak masz nóż to wytnij i załóż swoją ;-)
Nam udało się zjechać uskokiem jednym zjazdem (lina 50m starcza spoko, zwłaszcza że dojechaliśmy poniżej siodła przełęczy do żlebu wyprowadzającego od pn na Niebieską Przełęcz). Nie polecam jednak tego wariantu - mieliśmy poważne kłopoty ze ściągnięciem liny. Należy raczej trzymać się podczas zjazdu bardziej lewej strony - tam jest stanowisko pośrednie - nie wisieliśmy, więc nie piszę jakiej jakości.
Pozdrawiam
W