Zjeżdzałem tamtędy w listopadzie zeszłego roku- kapitalny zjazd! Ze stanu pod kominkiem jeden zjazd ok 55m, w większości w powietrzu, chyba najefektowniejsza linia zjazdów na Kościelcu. Z tego co pamietam pierwszy zjazd (z trawersu do Stanisławskiego) jest z torpowskiego ringa. Tego trzeciego stanowiska nie znalazłem- ale też nie rozglądałem się szczególnie uważnie.