Slyszalem ze w Kuluarze raczej malo jest lodu. A przy malej ilosci lodu przejscie robi sie wcale nie latwe. Ladnych kilka lat temu mialem okazje po raz ktorys tam z rzedu robic Kuluar 2 stycznia przy bardzo cienkiej pokrywie lodowej. Bylo naprawde zajebiscie trudno, asekuracja iluzoryczna.