wube Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> W "Zeszycie Szkoleniowym" z 1998 r. przeczytałem o
> obrywie na tej drodze. Czy ktoś z was wie czy
> chodzi tu aby o obryw na wysokości okna skalnego
> na 2-3 wyciągu ?
>
> Dźwięczny będę też za info na ile wzrosła wycena
> drogi, którędy teraz przechodzi się zmieniony
> fragment...
Robilismy te droge w 2001 roku jesienią z kumplem, i coś sie nam własnie nie zgadzało, odcinek nad oknem za nic nie wygladał na IV trudnosci których sie spodziewalismy, przedarlismy sie przez to mimo wszystko, ale ze było to nasza pierwsza wspinaczka w tatrach i dzis trudno sobie to dokładnie przypomniec trudno mi powiedziec obiektywnie jak to wycenic... było czujnie, do góry od okna skalnego po lekko połozonej płycie, potem przewiniecie w górę po lekko przewieszajacym sie filarku (był tam hak z pętelką) pod krawedz duzej wielkiej płyty (charakterystyczny trójkątny ząb na krawedzi NE grzędy) i potem własnie najtrudniejszy był trawers w prawo (ok. 3-4 metrów) pod tą krawedzią, nogi własciwie całkiem na tarcie, rece szeroko i przedarliśmy... skoro wtedy to przeszlismy to to miejsce nie mogło mieć wiecej niż VI... obiektywnie dziś rzecz biorąc, myślę że może ok. V/V+
O ile pamietam po skałach widać było że obryw był mniej wiecej pod tym trawersem, wiec zapewne było nim łatwiejsze dojscie...a rzeczywiscie ta oberwana czesc nie wygladała zachecajaco..dlatego kombinowalismy omijajac z lewej... generalnie całą zabawa skonczyła sie przygodowo - kiblem pod pikiem... ale to juz inna historia, październik był ;) i troche sie z czasem przeliczylismy..