Hej
Po pierwsze: jesli ma byc max to co Motyka to poza nia sama w zasadzie wybor ograniczony masz do: Lewych Wrzesniakow, Lewego Heinricha ( latwiejszym war na lewo, IV+ ) no i Klasycznej. Chyba nic nie zapomnialem...? ;-) Na Komarnickich tylko 1 wyciag u gory jest wyceniony na V+ czyli ciut wiecej, reszta jak dla mnie raczej podobnie.
Po drugie: moja rada- sprecyzuj co znaczy "stalymi stanowiskami"? Czesto mnie to zastanawia a wymaganie takie pojawia sie coraz czesciej na tym forum :) Ringi z lancuchem, spity, haki, petle? Sa stale i stalsze. To dosc wazne ze wzgledu na powod dla ktorego o nie pytasz. A moze byc ich co najmniej kilka- chocby komfort psychiczny albo z drugiej strony brak sprzetu ( choc to w sumie zazwyczaj rowniez sie przeklada na pkt 1 ;-)). Taki np staly hak lub petla moga przestac byc stalymi jak sie upierdola, albo jak haka ktos wybije. I wtedy jak nie masz sprzetu to czasem mozesz znalezc sie w tzw. dupie. A potem np bedziesz mial pretensje ze ktos Cie wypuscil, bo powiedzial ze tam sa stale stany a nie zrozumial ze akurat Tobie chodzilo np o pancerne zjazdowki ;-)
Z latwiejszych drog to kiedys byly nie najgorsze stany (znaczy sie o ile pamietam to glownie haki...) na Lewych Wrzesniakach ( standard kursowy wiec duza szansa ze dalej tak jest ), wlasnie Motyce i chyba tez Komarnickich. Na Prawych Wrzesniakach, Pilchu, Wolfie ( vel Prawej Pilchowce ) cos dokladalismy, no i one to tak raczej troche mocniejsze niz Motyka. Na Klasycznej bylo haczywo poza dolem, ale nie robilismy oryginalnego rzechowatego, tylko obeszlismy go Prawym Heinrichem. Niestety nic bardziej konkretnego nie powiem bo nie chce Cie niechcacy wpuscic, a na Zamarlej nie wspinalem sie juz dosc dawno wiec pamiec szwankuje a stan zelaza mogl ulec znaczacej zmianie. Lepiej dopytaj sie kogos kto ma "swieze wiadomosci" na ten temat. To popularna sciana, masa ludzi sie przewala, wiec napewno ktos Ci cos doradzi.
pozdr
P.S. W najblizszej okolicy jeszcze V-owy filar Koziego Wierchu, tez kursowa droga. Niczego sobie- sporo latwego ale miejscami naprawde powietrzna jak na te trudnosci a znacznie mniej uczeszczana niz drogi na Zamarlej. Tez troche dluzsza, moze byc fajna alternatywa. Kiedys bylo tam sporo haczywa, ale jak jest teraz? Kompletu obitych stanow chyba nie bylo.
Zmieniany 1 raz(y). Ostatnia zmiana 2005-06-22 00:26 przez pit.