a propos Głogowskiego - mam pytanie, nie wiem czy uda mi sie wytłumaczyc o co chodzi... robiłem tę droge ostatniej zimy i jesli dobrze pamietam, to pod koniec (przedostatni wyciąg chyba) dochodzi sie do takiej bariery skalnej, do której dochodzi tez Potoczek - idzie sie tam na wprost (ten wariant ma chyba IV) lub trawersuje pod babrierą w prawo i dalej jest juz łatwy teren do grani) - ja jednak poszedłem z lewej strony wspomnianej bariery na wprost takim leżącym zacieciem (chyba III) potem było obniżenie i po kilku łatwych metrach była taka mixtowa scianka moze z 8 metrów wysoka, po przejsciu której teren sie juz kladzie i idzie sie do do grani. ta scianka zajeła mi dobre pół godziny albo wiecej. czy wiecie moze na ile jest ten wariant wyceniany? ja mysle ze to miało cos koło V, ale nie chce sugerowac, a w wycenie zimowych trudnosci nie mam duzego doswiadczenia...
pytanie, czy w ogóle udało mi sie wytłumaczyc, o który fragment drogi chodzi:)
pozdrawiam
greg