Pawel, mozna to firmowac pod nazwa Brytana. Nie jest to znak zastrzezony. A nawet chyba lepszy bedzie niz TOPR czy jakas wazna instytucja bo ludzie zobacza, ze jest to ruch spoleczny. Wspinacze sie wkurzyli i zaczynaja dzialac a nie gadac bez sensu. To tez dobrze wplynie na nasza opinie w spoleczenstwie bo juz nie beda mowic, ze narazamy zycie i nasz sport, lub jakkolwiek sie definjuje wspinaczke, przyciaga bardzo wartosciowych i prawych ludzi, ktorzy chca cos dobrego zrobic nie tylko po to aby chronic wlasna dupe ale i dla innych.
Niech kazdy sie podpisze. Musimy miec jednak nazwiska znanych ludzi zwiazanych z gorami. To moga byc wspinacze, poeci, artysci, muzycy, strazacy, ksieza, i my Brytany i nasze rodziny.