26 marca, czyli przedwczoraj, zostawiłem pod problemówką na zakrzówku worek na magnezję. Worek leżał prawdopodobnie gdzieś między krzakiem a tym kamieniem na którym zwykle się daje wszystkie rzeczy. Worek jest zapinany na zamek, firmy petzl. Ktogolwiek widział, ktokolwiek go ma - proszę pisać.
Tarzan