franciszekf Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> Rozumiem ;) a tak czysto teoretycznie czy taka bud
> owa ma jakieś konkretne zastosowanie czy może jest
> przez to gorsza?
teoretycznie i praktycznie to nie mam pojęcia po co producent wymyślił taką uprząż.
ogólnie przyjęte zasady w Polsce są takie, że do uprzęży dowiązuje się linę tak aby zdublować łącznik uprzęży (układamy linę równolegle do łącznika). w tej uprzęży z Decatlon taka operacja jest niemożliwa, bo łącznik jest wszyty.
Jeśli kupisz taką uprząż będziesz musiał wiązać się raz tak raz srak (bo możliwe, że będziesz używał również "normalnej" uprzęży) - a zakładam, że jesteś początkujący, jest to zbytek i buduje złe nawyki.
Najbardziej wytłumaczalnym argumentem na to, poco ktoś zaprojektował taką uprząż jest to, że jest to uprząż dla początkujących - okazjonalnych wspinaczy na mocno komercyjne ścianki wspinaczkowe, gdzie liny lub taśmy od automatów asekuracyjnych wpina się bezpośrednio w łącznik poprzez karabinek, bo dowiązywanie to zbytne marnotrawstwo czasu i piniondza ;)
Reasumując - kup sobie normalna uprząż.