Ja mam to
[
www.polarsport.pl]
Rewela, i na lato i na zimę, na wspin i do łażenia.
Jest tak lekki że go nie czuć, ale np. na podejściu zimą naprawdę czuć
różnicę w stosunku do "classiców" ;))
Przy umiejętnym pakowaniu nic nie kłuje, nawet po wyjęciu
pianki z pleców
Można go spakować samego w siebie, w worze "drugiego" zajmuje tyle miejsca
co większa reklamówka
Te 35l to w rzeczywistości 40
Mój stary Karrimor ma 40l i jest taki sam jak nie ciut mniej pakowny
Dwie rzeczy tylko:
- lekki to i dziurę łatwiej zrobić, jednak mi się to jeszcze nie udało aż dziw bierze
a mam go ponad 2 lata.
- w starszej wersji z łącznikiem hypalonowym (to czarne na dziaby) po mocnym stroczeniu
plecaka gdy jest prawie pusty - wiszą troki jak z mopa, majdają się i wk..ją,
choć żaden nigdy mi się w nic nie zaplątał
Z innej mańki, też atrakcyjny z lekkich i calkiem sporych
[
montano.pl]#