Pierwszy post tutaj na forum które śledzę już od jakiegoś czasu - Witam.
Jako że wspinam się od paru miesięcy - pierwsza wizyta w skałach zaliczona a w nowym sezonie zamierzam tam częściej pojawiać, pomyślałem że w okresie wyprzedaży dobrze by było nabyć jakąś linę.
Ceny Beal-a i niektórych Mammuta, chodzą obecnie w podobnych cenach.
Różnica pomiędzy mną i moją partnerką to około 20kg (80/60) - dlatego też zastanawiam się jak dobrze dobrać linę, jej grubość i przyrząd do niej.
50 czy może 60 metrów - tak aby można było potem odcinać?
Na początku chciałem nabyć Mammuta Unisport 9,8mm 50m - 289 pln lub EDLINGER 10.2 MM 50M za 399, ew. Ocun Shogun za ok 380 pln mogę nabyć 50 m.
Obecnie posiadamy jeden BD ATC Guide na panel do wędkowania. Zastanawiam się czy kupić drugi taki sam czy może płytkę po prostu ze względu na możliwość wyboru wielkości otworu i dzięki temu tarcia. Zastanawiam się głównie co będzie lepsze dla mojej dziewczyny do asekuracji.
Gri Gri i tego typu przyrządy jakoś do mnie nie przemawiają - z tego co czytałem choć widzę że jest to popularne.
Lina będzie używana i na panelu i w skałach - mam nadzieję jak najwięcej - jednak już typowo weekendy bo urlop na więcej nie pozwoli.
Chciałbym się generalnie w 400 pln zmieścić.
Pomożecie?
"Jak bierzesz blok to znaczy że się nie starasz..." z mądrości ludowych zasłyszanych w Sokołach...
--------------------------------------------------------------------------------------------------.-------------------------------------------
Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym. Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym dniu następującym po tym terminie. Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.
---------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------------