Nie wiem, co masz na mysli mowiac 'byl idealny' - tzn, uciskal stope tak, ze traciles czucie w palcach - czy lezal jak ulal i w ogole go nie czules?
Jesli pierwsze, to pewnie mozesz brac. Jesli drugie, to nie ma mowy. Cobry bardzo sie rozbijaja: ja kupilem dwa numery mniejsze niz buty codzienne i po pary tygodniach meczarni teraz jest ok - tzn, cisna, ale wytrzymam z nimi na nogach ok 15 minut. Z doswiadczenia wiem, ze potem rozbijaja sie do dosc komfortowych papci (chociaz wczesniejsza pare mialem chyba 'wyjsciowo' troche wieksza - tzn poltora numeru za mala).
Nie mam doswiadczenia z Miurami, wiec nie wiem ile sie rozbijaja - na Cobry trzeba przyjac ze dwa numery.
Pozdro
RS