kilkor Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> No tak- chyba jednak cobry :)
Nie skreślałbym tych Simondów tak od razu bez brania ich do ręki. Na zdjęciu nie wyglądają źle i może warto je chociaż przymierzyć?
Opowiem taką historię sprzed 10-ciu lat.
Byliśmy wtedy w Arco i wstąpiliśmy do sklepu wspinaczkowego w poszukiwaniu tańszych niż w Polsce butów. Po przewałkowaniu wszystkich znanych nam butów zaczęliśmy przyglądać się innym, wówczas egzotycznym dla nas modelom. Od razu wpadły nam w oko granatowe buciki zapinane na rzep, za jakieś psie pieniądze ... Niska cena sugerowała początkowo, że to jakiś szajs, ale kształt czubka, "wyważona" asymetryczność i jeszcze jakiś chyba magnes, he, he ... powodowały, że nie mogliśmy przechodzić koło nich obojętnie. Ostatecznie przymierzyliśmy i kupiliśmy.
Były to buty Tenaya Scratch, które potem okazały się prawdziwymi dziurkowymi wymiataczami i zrobiłem w nich swoje najtrudniejsze drogi :-) (a miałem w tym czasie też LS Mistral, LS Miura, Anasazi Lace-up).
Może ta historia to przykład na to, że czasem warto zainwestować w kopciuszka .. :-)
Pozdrawiam,
ako