Ja zawsze robię tak, że wkładam "karitula" między ciało a uprząż, a stabilizuję go właśnie gumkami z zestawu, które nawlekasz tak, by były widoczne od zewnętrznej strony uprzęży. Od kilku sezonów stosuję ten patent i spokojnie daje radę. Mam uprząż BD, w której są specjalne szlufki, ale tak zadedykowane, że po wpięciu "karitula" traci się jedną szpejarkę z boku...
pzdr