dr know Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> >>Nie narzekam, a jedynie podzieliłem się
> obserwacją i spytałem czy ktoś ma podobną.
>
> nie pisałem że narzekasz;
> pytałem ile zarbiasz, że poczułeś bo jestem
> ciekaw jak tamte relia mają sie do naszych - i
> komu się ewentualnie w dupie przewróciło;
Nie twierdzę, że w dupie mi się nie poprzewracało. Istnieje taka możliwość.
> zamiast konkretnej odpowiedzi dostaje opis
> wrażenia większości - zupełnie mi nie
> potrzebny;
Rozumiem.
> ale rozumiem, że nie chcesz powiedzieć (to
> odnosze wrażenie taka nasza polska przypadłość)
Jest to raczej normalne, że wyzbycie się przypadłości nabytych w trakcie blisko trzech
dekad życia już nie jest możliwe, nawet fizjologicznie.
> >>Ubezpieczenie wspinaczkowe dla pary w BMC
> skoczyło w ciągu roku ze 150 na 210 funtów
>
> o ile skoczyły w ciągu roku: prąd, gaz, woda,
> ścieki,
Skoczyły, ale raczej nie na tyle abym zauważył.
> ceny wynajmów mieszkań
W Londynie skoczyły bardzo, wręcz parskam ze śmiechu bo nic innego nie pozostało.
Pierwsze mieszkanie które wynajmowałem w 2009 kosztowało 190GBP/tydzień.
15 m-cy później, to samo mieszkanie 240 GBP/tydzień.
> schabowy na mieście, chleb, srajtaśma...etc?
Zapewne skoczyły, ale najwyraźniej nie drastycznie więc nie zauważyłem.
Z moich obserwacji, ceny dóbr podstawowych nie podskoczyły dramatycznie, ale ceny dóbr jak mieszkanie, transport, ubezpieczenia (szczególnie samochód, mieszkanie), paliwo, rekreacja, bilety lotnicze itp. podskoczyły bardzo istotnie. w ciągu ostatnich 24 m-cy.
Mateusz Łoskot
"Partycypacja w całym tym procesie jest formą tortury"
--Szalony