mloskot Napisał(a):
-------------------------------------------------------
> > Wszystko fajnie ale to video to chyba troche z
> > dupy wziete ;) co to kurwa jest - symulator
> upadku
> > glowy z wysokosci 2.50m?
> > ;)
>
> Załóż but wspinaczkowy.
> Skocz z 2.5m i wbij się piętą lub "ball of
> foot" (nie wiem jak to poprawnie się tłumaczy) w
> swojego crash pada.
> Nadal z dupy wzięte?
Wydaje mi sie ze jednak nadal z dupy wziete :) Ja rozumiem, ze pokazuja ze crash tlumi energie upadku etc, ale wyniki testu sa do dupy bo:
- nie ma porownania z innymi materacami/crashami/twarda ziemia itp
- moim zdaniem wcale nie odwzorowuje upadku wspinacza - chyba ze w konfiguracji glowa w dol, ale wtedy to i przy upadku z 30cm skrecisz sobie kregoslup
- spadanie na piete moim zdaniem jest tutaj nieistotne, bo koledzy mowia o wartosciach G odniesionych do kontekstu 'head trauma' - wiec nie wiadomo przy jakich wartosciach uszkadzasz piete.
- jak spadasz na nogi, to amortyzujesz upadek kolanami, wiec wartosci G dzialajace na glowe sa duzo mniejsze
Nie twierdze ze ten crash nie jest zajebisty, ale udowadnianie tego za pomoca metalowego ciezarka z akcelerometrem w ten sposob w jaki oni to robia to raczej pseudonauka z dupy wzieta ;)