Zakupiłem w/w obuwie na początku 2008 roku, czyli w styczniu skończy 4 latka. Od tego czasu użytkowane jest intensywnie i często. Sprawdzone w drajtulu, Tatrach, Alpach, Kaukazie i Karakorum (do 6000). Najczęściej jednak drajtul i Taterki.
- Buty są ciepłe, NIGDY nie miałem kłopotu z marznącymi nogami, ale zaznaczam, że jestem zimnolubny.
- Odporne na wilgoć. Z tym miałem problemy na początku, niby są jakoś tam impregnowane fabrycznie ale to jakaś lipa. Problem rozwiązał się po impregnacji preparatem Meindla. Stosuję go przed pierwszym wbiciem się w śnieg, potem co kilka wyjazdów. Po zastosowaniu tego impregnatu buty są niemal nieprzemakalne. Niemal - bo w przypadku naprawdę niesprzyjających warunków (mokry śnieg) i długiego czasu w tym śniegu robią się w środku lekko wilgotne
- Są wytrzymałe. Moje mają 4 latka a nie wyglądają jakby miały wkrótce kończyć karierę. Na nowe też nie wyglądają (kolor wyblakł i nie da się już lansować w Murowańcu) no i jest dużo zadrapań na gumie z przodu, trochę się wytarły te ranty do podczepiania automatów (ale ciągle trzymają bardzo dobrze) - ale przy wspinie to nie przeszkadza. Jeszcze przynajmniej ze dwa sezony zimowe im daję.
Wady
- waga... no niestety ciężkie są, to trzeba przyznać. W górach to może tak nie przeszkadza (chyba, że trzeba je wynieść na grzbiecie), ale przy drajtulu to czuję jakby się z kulą u nogi wspinał.
- czasem obcierają stopy - jak użyję złej skarpetki (za cienkiej?) albo niedokładnie zawiążę, to wtedy mam kłopoty z obcieraniem pięty. Może to kwestia lepszego dobrania rozmiaru. Radzę sobie z tym tak, że wiąże je bardzo mocno, niemal tak, że krew mi nie dochodzi do stóp, po chwili marszu trochę się luzują i jest ok.
- są sakramencko niewygodne przy poruszaniu się po twardej, płaskiej nawierzchni (szlaki w niższych partiach, droga do moka) - głównie ze względu na twardość podeszwy, chodzi się jak w drewnianych chodakach.
- za miękkie do jazdy na nartach - próbowałem w nich zjeżdzać z wiązaniami silvretty, niestety nie da się skręcać. Na podejściach sprawdzają się doskonale.
PODSUMOWUJĄC jestem z butów bardzo zadowolony, do aktywności jaką ja uprawiam w górach są świetne. Jak już trafią na obuwniczy cmentarzyk to nabędę znowu buty scarpy (ale może coś lżejszego)