Witaj!
Niby tak! Ale nie da się tak owinąć enercetą, aby wykluczyć wszystkie miejsca gdzie wpływa zimne powietrze i wypływa ciepłe. Zwykłe owinięcie nie zabezpiecza przed przeciągami - enerceta nie jest szczelna. Pewno kiblowałeś pod enercetą sam to wiesz. Poza tym im niższa temperatura, tym większa skłonność układu do oddawania ciepła. Należy pamiętać także o wietrze, który zwiększa efekt wychłodzenia jeśli układ nie jest wystarczająco szczelny. Stąd konwekcja. To tyle jeśli chodzi o praktykę.
Dlaczego NRCeta grzeje?
Radiacja/promieniowanie odpowiada za ok 1/3 strat ciepła generowanego przez ludzki organizm. Pozostałe, czyli konwekcja i przewodzenie także odpowiadają za 1/3 po równo. Enerceta nie zapewnia ochrony przed konwekcją - chyba że jest szczelna - ani przed przewodzeniem (kondukcją). Aby sprawdzić przewodzenie folii NRC wystarczy siąść na niej, położonej na lodzie, po czym pomacać tyłek - swój! Z radiacją folia także radzi sobie dobrze tylko jeśli pomiędzy ciałem i warstwą odbijającą promieniowanie mamy odpowiednią przestrzeń powietrza. Gdy siedzimy na folii na lodzie i tak będziemy tracić ciepło przez promieniowanie, ponieważ część wygenerowanego promieniowania (długie fale IR) ma większą długość niż odległość w jakiej znajduje się warstwa refleksyjna.
Pod NRCetą także odbywa się konwekcja: od ciała - do folii, przy której uruchamia się proces przewodzenia, zmniejszany prze odbite fale promieniowania IR, jeśli folia znajduje się w wystarczającej odległości od ciała.
Reflexcell poprzez komory i szczelność układu ogranicza przewodzenie i konwekcję, a dzięki większej odległości od ciała zapewnia b. dobre ograniczenie strat ciepła poprzez radiację.
To chyba tyle
Jumbo