Takie właśnie jest podejście franoli - masz wędkę (bo wtedy gruba lina mniej się uwala) to masz gri, a jak prowadzonko, to nikt nie bierze ciężkiej liny :).
I prawde mówiąc zgadzam się z nim w większości. Ja na rocznej 9,7 a ni razu nie poczułem czegoś dziwnego ani na starym rev, na nowym, na BD ani na gri (tutaj akurat mam wrażenie, że nie do końca łapie jak powinno, zwłaszcza zjechane gri).
Problem nie w przyrządzie tylko w mentalności :). Kolega tak powiedział, to ten jest najlepszy.
Czy z butami nie jest podobnie ?