nie podam Ci modelu - ale wyrażę uwagę ogólną;
otóz odradzam kupowanie super-hiper wodoodpornych rękawic jesli nie są zrobione z pancernego materiału zewknętrznego - dotyczy to zarówno wewnętrznej strony dłoni jak i końcówek palców;
cóz Ci po podklejanym gorteksie gdzy po czyszczeniu ze śniegu jakiejś płytki będziesz miał frędzle?
po mojemu wygląda to tak:
do prowadzenia należy kupić sobie jakieś pięciopalczaste, w miare dopasowane rękawice (oczywista zachądzace na rekawy i tmaże gumka ściągane), troche ocieplane, z membraną gwarantująca jakąs przyzwoita wodoodporność jak najtaniej się da;
do tego drugie - lekko cieplejsze, moga byc dwupalczaste do stania na stanowisku;
ja do prowadzeń uzywam BD - modelu nie pomnę - czarne, ze skórą w środku - z profilowanym fajnie kciukiem - kupiłem za bodaj 125pln; trzymają jakiś czas a potem puszczają - a jak nie puszczają to po pewnym czasie wilgotnieją od środka;
do stania na stanie używam zestawu pięciopalczaste nowindy Montano i na to dwupalczaste łapawice membranowe Salomona bez ocieplenia - mi to sie sprawdza - a-ha - czasem na drugiego ide w zestawie stanowiskowym;
wiadomo - gdy uzywam jednych to drugie sa za pazuchą, czyli w moim przypadku nie dośc że pod kurtka to za spodniami - mam ogrodniczki;
i teraz wracamy do początku - możesz dwa zestawy zastapic jednymi zajebistymi - ale jeszcze raz podkreślam - oprócz parametrów wodoodporności i oddychalności zwrócuwage na pancernrność materiału zewnętrznego - granit jest bardzo szorstki - z moich BD (zrobionych z normalnego nie wzmacnianego materiału) zwisaja juz strzepki na palcach - ale nie przjmuję się, 125 pln na dwa sezony to koszt dający się znieść - normalna ekploatacja - ostatecznie ostrza sa ze stali a tez sie zużywają...
pozdr
dr know