nosze sie z zakupem lekkiego spiwora puchowego, zeby na zime w tatry jako tako dalo sie noc przetrzymac (oczywiscie _tylko_ awaryjnie).
wezmy np taki model malacha, 300 ultralight:
waga 500 g, puch 300g sprezystosc 750 cui, opt -8, objetosc 1,4 litra.
porownuje sobie z modelem roberts'a, voyager:
waga 1300 g (!), puch 700 g (!) sprezystosc 700, opt -9 (?!?), objetosc ... 8.3 litra.
cena drugiego duzo wyzsza niz cena pierwszego. o co chodzi? malach jest klamczuchem w zakresie optimum? sa jacys uzytkownicy ktoregokolwiek z tych spiworow? prosze o rade, bo nie mam doswiadczenia z puchami.
[pzdr
m