Zdjęciami ja się nie zajmowałem pod względem edycyjnym i do takowego nie miałem dostępu, a w ogóle to sprawa wyszła dość późno bo jakoś nie potraktowałem jakos odpowiednio wpisu w książce wyjść....
co do mlota to opowiadanie Marcina i nic mi do tego, a faktycznie czy to Kaziowy? Młotek z napisem Mt. Everest sport posiadam co do hakówki jest wyśmienity, pod klasykę jest ciut za duży, ale jak takim w hacora przyładuję to miło brzęczy.
"Z szybkością mknącej błyskawicy
przecina wiosenny powiew"