Wydaje mi się że nie zdania na temat reformy w PZA sa delikatnie mówiąc podzielone a przekształcenie w kierunku podobnym do OEAV moze zająć przynajmniej kilka lat. Co możemy zrobić żeby nie tracić czasu?
albo Zbudować coś nowego od podstaw czyli szeroka organizację dla ludzi zajmujących się "gorskimi" sportami nie pytajac ich czy mają "kartę wspinacza" i z czasem stowarzyszyc z PZA (oczywiście po reformie).
albo Zmiana od wewnątrz: Jeden z aktywnych klubów jak np. UKA zmienia statut (jeśli to jest konieczne) i zaczyna przyjmować członków z całej Polski na zasadach jak to jest na weście: wpłacasz składkę = jesteś klubowiczem.