a)
Obliczasz siłę działającą na ładunek Q3 osobno ze strony ładunków Q1 i Q2 a potem dodajesz wektory (w tym przypadku F = FQ1 - FQ2). Wypadkowy wektor będzie równy sile działającej na ładunek Q3.
b)
Nie pamiętam dokładnie wzorów, ale było to chyba F = k(Q1+Q2)/ r2(r kwadrat). Tak czy inaczej trzeba zbudować równanie F1=F2 (gdzie F1 i F2 to siły działające na ładunek Q3 ze strony ładunków Q1 i Q2), zredukować współczynnik k (czy co tam jeszcze jest) i wyrazić r2 (odległosć od ładunku Q2) jako l-r1. Wyjdzie wtedy równanie z jedną niewiadomą.