Moja kadencja w PZA dobiegła końca. Za chwilę wsiądę w samochód i pojadę rozliczyć się z tego, co zrobiłem, i wyznaczyć kolejny Zarząd.
Chciałbym podziękować tym wszystkim z Was, którzy docenili moje wysiłki mające na celu przekazanie Wam wiedzy o sytuacji w pezecie, naszej pracy, pomysłach, sukcesach i porażkach. Był to dla mnie okres ciekawy, ale trudny i tym bardziej doceniałem każde słowo poparcia czy sympatii. Zapewniam Was, że doceniałem też każdą merytoryczną krytykę, a nad wieloma uwagami zastanawiałem się bardzo długo. Spędziłem na tym forum sporo czasu – z punktu widzenia mojej rodziny i firmy stanowczo za dużo – ale mam nadzieję, że trochę wniosłem do Waszej wiedzy i oceny całej tej skomplikowanej struktury, jaką jest nasz związek.
Dziękuję też wszystkim kolegom, którzy bezpośrednio spotykali się ze mną i z Piotrkiem Xięskim przy otrzymywaniu dofinansowań. Dziękuję im za to, że rozumiejąc nasze wymagania ułatwiali nam pracę i za to, że pracowaliśmy w prawdziwie koleżeńskiej atmosferze zaufania i szacunku. Brzmi to patetycznie, ale tak właśnie było. Tam gdzie w grę wchodzą pieniądze, bardzo łatwo o konflikty, żale czy zarzuty. Tego udało się nam uniknąć i jest to dla mnie źródłem dużej satysfakcji.
Jutro wybierzemy nowy zarząd. Nie będzie miał łatwej pracy, a parę spraw z pewnością ulegnie istotnym zmianom. Bądźmy dla nich życzliwi i przychylni, bo będzie im to potrzebne.
Pozdrawiam,
paszcz
Artur Paszczak