Wartoby także wspomnieć paru "ludzi gór" którzy z różnych przyczyn nie odeszli co stanowi wydatną plamę na ich życiorysach, pozbawia aury tajemniczości i kładzie cieniem na ethosie. Dopadły ich hemoroidy i swoją żółć wylewają np. na łamy pewnej gazety lub normalnie do klopa. A wystarczyło wtedy nie dopiąć raków...