Witam
> Zapomniałem, miałem raz spotkanie z filancem o 6 nad ranem w
> strązyskiej jak szliśmy na giewont, rutynowa kontrol dokumentów
Troche mnie zastanowil ten akapit - AFAIK "rutynowa" kontrole dokumentow na szlaku robi chyba tylko Straz Graniczna (bo strefa nadgraniczna) - a tu rozmawiamy chyba o Strazy Parku? Tzn. wiem ze z prawnego punktu widzenia maja oni uprawnienia policyjne (a wiec chyba takze kontrole dokumentow?) ale szczerze mowiac nie spotkalem sie zeby kiedykolwiek kogokolwiek legitymowali "rutynowo"...
A jezeli to bylo poza szlakiem to zachowanie dosc dziwne - bo jezeli nie cofnal ani nie ukaral to po co dokumenty???
pzdrw
T