Możesz wspinać się bez przeszkód i nikt w kraju (poza terenami parków narodowych) nie będzie kontrolował twoich formalnych uprawnień. Tak jak na całym świecie, tak i u nas, każdy odpowiada za siebie.
Inną sprawą jest, gdy zabije się twój partner, którego np.nieumiejętnie asekurowałeś. Wtedy, na pewno, opinię w sprawie przyczyn wypadku wystawi dla prokuratury GOPR lub TOPR (w zależności od terenu, w którym nastąpił wypadek).
Swoją drogą, podobno, GOPR razem z kuratorium i policją kontrolował tego lata, czy na różnych obozach i koloniach, wspinaczka prowadzona jest rzeczywiście przez instruktorów PZA. I bardzo dobrze, bo to co wyczyniają w skałkach różni skauci woła o pomstę do nieba.