ad.1. zgadzam sie, z czystej ludzkiej uprzejmosci powinno sie odpowiadac jak ktos o cos pyta/prosi
ad.2 no wiesz nie wiem jak Ty, ale ja do takiej osoby szczegolnego zaufania bym nie mial.to jest rzecz dosyc powazna i wymaga powaznego traktowania.z tego co napisalalas to rozumiem ze ktos Cie zrobil w konia, nie polecam takich "zaufanych" osob...
ad.3. gowno prawda! Ty po prostu nie podeszlas do sprawy powaznie. zawsze jak jest potrzeba aby oddac krew to jest wszystko jasno powiedziane i wyjasnione. sama zobacz jaka byla reakcja na Twoj watek: ludzie natychmiast zaczeli sie dopytywac o adres, ew. namiary bo to logiczne przeciez ze chca pomoc tylko musza wiedziec jak! argument, ze olanie jakiejs prosby to dowod na brak "ludzkich odruchów" jest smieszny. popatrz tylu chetnych do pomocy sie zglosilo, a okazalo sie ze sprawy nie ma...nie sadzisz ze wlasnie takie podejscie do sprawy jest "olewaniem"? nie musisz odpowiadac, napisalem tylko to co sadze o tej Twojej calej akcji.
P.S.
Jestem pewien ze chcialas dobrze, w sumie to najwazniejsze:)
pozdr
Piotrek
Wiadomość zmieniona (07-09-04 23:36)