Czesc Andrzeju
Milo mi ze o naszej wyprawie napisales "Ekipa Bodzia Kowalskiego" Ale mysle ze bardziej odpowiednio byloby dac Ekipa Krzykacza.
Po drugie odnosnie dlugosci naszej drogi napisalem wyjasnienie na wspinaniu "[
www.wspinanie.pl];
Po tamtej wyprawie po raz kolejny utwierdzilem sie w przekonaniu ze dziennikarzowi nie zalezy na rzetelnosci tylko na sensacji i tak mi na te sprostowanie odpisal Paszczu.
Do Macka Sokolowskiego:
Gratuluje niezaleznie od tego jak dluga jest Wasza droga :)Pamietam ze pytales sie o Bhagirathi i nie wiem juz sam czy Ci odpisalem.
Pozdrawiam wszystkich z Dehli.
Bodziu