Co do podjeżdzania pod same skały to mała uwaga.
Znak zakazu wjazdu postawił właściciel terenu, który nie życzy sobie parkowania na swoim polu czego niejednokrotnie dał wyraz grzecznie aczkolwiek stanowczo wypraszając nieprzestrzegających zakazu.
Pozostaje jeszcze sprawa szacunku dla innych odwiedzających skały, dla których widok samochodu w takim miejscu nie jest miły i co nieco psuje przyjemność z pobytu.
To tak bardzo delikatnie bo o samochodach pod skałami było już na tym forum wiele razy.
pozdrawiam. mumu