Zawsze czytam uważnie co piszesz. Komediodramat chyba powinien łączyć w swojej konstrukcji elementy dramatu, komedii, liryzmu i tragizmu, tworząc z nich komediową i dramatyczną wizję. Sztuki filmowe i teatralne zostały wydzielone z dziedzin nauki i dyscyplin naukowych przez co tworzą odrębną dziedzinę sztuki. Skoro nadaje się stopnie naukowe osobom duchownym z dziedziny baśni, to tym bardziej powinno z dziedziny sztuki. Sztuka, po którą sięgnąć nie zamierzam, nobilitować filmowego biznesu również.
Ostatnio bardziej mnie zajmuje przetwarzanie danych osobowych w ramach umowy o pracę pewnego nikczemnika z oblężonej twierdzy. Zastanawiam się, kto powinien mu udzielić moralnej reprymendy. Pracodawca, powołany w tym celu urząd czy też pokrzywdzony. Kary sięgają do 20 mln euro albo do 4% całkowitego rocznego obrotu. W Polsce najniższa nałożona to 10 tys. zł na pewnego prezesa sądu. Co sądzisz Tomaszu o powrocie sianka do budżetu? Czy brak podjęcia działań nie rozzuchwali nikczemnika? Czy to może skutecznie oduczyć nikczemnych metod? Delikwent nie wyznaje zasad Kodeksu Honorowego, a dobry gracz nie potrzebuje asów w rękawie. Jakooś w taki dylemat popadłem.
Chętnie poznam opinię starszego i bardziej doświadczonego kolegi.