Nie dotarliśmy poprostu z Rafałem do żadnych informacji na temat ewentualnych dróg znajdujących się tam. Ja wiem jedynie, że zimą startują tamtędy goście, którzy później kaleczą głównie Lewy Komin Sokolicy.
Bardzo prawdopodobne, że takich braków może być więcej. Cały czas zbieramy o nich informacje więc jeśli masz jakieś i możesz się nimi podzielić to będziemy Ci wdzięczni.
Co do "szrocików" to, nie ukrywam, liczę na to, że miłośnicy DDS-ów, których tyle jest na tym forum, zaczną także działać w realu i przyczynią się tym samym do "odchwaszczania" skał, które w ciągu ostatnich 3-4 lat zaczęły zarastać w KATASTROFALNYM tempie. Jeżeli tak się nie stanie to za parę lat wiele skałek zamieni się w kupę gruzu porośniętą mchem paprotkami i innym wszelkiej maści zielskiem, a skały już nie odrosną.
Zatem, podsumowując, masz okazję złagodzić swój ból po "stracie" Komina Sasa na FOG-u w Kobylanach i zmierzyć się z wieloma ciekawymi DDS-ami w Będkowicach, kręcąc przy okazji szkoleniowy film dla młodzieży, w którym pokażesz jak fachowo i skutecznie ratować skałę przed destrukcją ;)