Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

10 cze 2004 - 15:00:20
heh... jak najbardziej, tylko IMHO trzeba uwazac zeby w jakis sposob nie zniechecic dzieciaka.
Ja tatusiem jeszcze nie jestem ale moge przytoczyc swoj przyklad. Gdyby nie rodzice to bym pewnie o gorach dzis w ogole nie slyszal, bo z malego miasta pochodze i w dodatku na nizinach.
Po gorach ciągali mnie od małego. Oczywiscie bedac kilkuletnim brzdącem zapewne w ogóle nie czaiłem gdzie jestem ;-)

I pewnie bym sie tam strasznie nudził gdyby nie to, że starzy kumplowali (i kumpluja sie nadal) ze znajomymi ze studiów. Oni tez mieli swoje rodziny i dzieci. A, ze jeżdzilismy zawsze przynajmniej w kilka takich rodzin ....to maluchy (czyli my) zajmowaly sie soba a dorosli sobą.... hłe hłe.... i lubiłem te wyjazdy bo moglem sie spotkac z moimi 10-letnimi "kumplami i kumpelami" z odległych nierzadko miast. W wieku kilkunastu lat zaczęły sie pojawiac jakies pierwsze ambicje: żeby wejść tu i tu, przejść trase taką a taką ....i tak zaczęlo sie kręcić.
(zaznaczam ze byla to tylko turystyka i trekking, bo wspinaczke to odkrylem dopiero pozniej - juz samemu)

Tak wiec kluczową rzeczą było... TOWARZYCHO !!!
Efekt?? - przez 22 lata, licząc od mojego radosnego przyjscia na swiat, bylem nad naszym Bałtykiem raz (3 dni) :)

Podziel się:
Temat Autor Wysłane

Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Pikczu 10 cze 2004 - 14:12:41

» Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

dziober 10 cze 2004 - 15:00:20

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Mike 10 cze 2004 - 15:03:43

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Pikczu 10 cze 2004 - 15:39:52

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Dzik 10 cze 2004 - 15:18:39

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

darek 10 cze 2004 - 18:22:36

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

ice-axe 10 cze 2004 - 18:29:59

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Hubin 11 cze 2004 - 02:10:53

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

Pikczu 11 cze 2004 - 14:05:40

Re: Dzieci i bakcyl wspinaczkowy

ewelinAAA 11 cze 2004 - 14:34:01



Nie możesz pisać w tym wątku ponieważ został on zamknięty