sądze ,że ekiperzy mają i tak mnóstwo roboty i nie za bardzo widze ich aby jeżdzili po skałach i lustrowali stare drogi.
Jeżeli chodzi o słabe punkty to czasami (tymczasowo) wystarczy wymiana zardzewiałej plakietki i śruby na nowe. Korzonek jest prawie zawsze orginalny (ale widziałem też jakieś samoróby) i ze stali nierdzewnej więc wytrzymuje troche dłużej. Jest to półśrodek ,ale zawsze.
Ringi o średnicy pręta mniejszej niż 14 mm można zakwalifikować z góry do wymiany
W liście dróg do wymiany można podać konkretne przeloty. Nie zawsze wszystkie przeloty na danej drodze są do wymiany. ,a ewentualnym chętnym do wspięcia się po takiej drodze damy informacje ,że trzeba tam uważać( np słaby przelot połączyć pętlą z innym punktem- patent konieczny na "kobietach" w Podlesicach )
Co do kursu ekiperów dla cywilów to sprawa zakrawa powoli na skandal. Jest ustawa,która nakazuje mieć uprawnienia ,są chętni ,chcą nawet za to zapłacić ,dają swój sprzęt i nic cisza.
Ciekawe co na to PZA i Mikser.