Hehe, mialem okazje widziec to przejscie na wlasne oczy - stalem jakies 3 metry za kamerzysta i z opadnieta szczena cykalem foty :) Do dzis to wszystkim opowiadam ;-)))
Obok stali goscie, ktorzy wczesniej rzezbili jakies 8b i porzuciwszy wszyscy swoje zajecia sapali i cmokali z podziwem nie mniejszym niz nasz...zwlaszcza na ten NHR.
Mielismy szczescie - przyszlismy przy poprzedniej probie, kiedy Mrazek spadl przy probie wpinki, ktora w tym przejsciu pominal...
pozdr
Wiadomość zmieniona (28-04-04 20:16)