juz sie nad tym zastanawialem i doszedlem do wniosku ze musze wziac poprawke na tzw i nie tzw (bo ja sie nie podejmuje rozstrzygac o normalnosci) normalnych ludzi dla ktorych moja nieobecnosc za stolem swiatecznym jest ZLA (dobrze ze nie wiedza ze np czyszcze jakis kamien :)) wg nich, my robimy dosc abstrakcyjne rzeczy ;)))) ktore przyznaje abstrakcyjne nie sa ;))) bo juz bardziej abstrakcyjna jest gra w kosza niz lazenie po kamieniach ;)))
Wiadomość zmieniona (19-04-04 12:27)
Death before dishonor !