Chyba jestem prostszy chłopak niż myślisz, bo nadal nie rozumiem co ma wspólnego coś "poniżej Biedronia" (chodzi o tego nowo wybranego prezydenta Słupska?) z laniem wosku..
Termin "ironiczny" sprawdziłem - tak ładnie z indiańska brzmi (u nas w Gołonogu takich słów nie znano)
Może chodzi Ci o to, że większość obrządków uznawanych/narzucanych przez Kościół to stare "pogańskie" obrzędy "zakoszone" w trakcie chrystianizacji?
A może o to, że "egzorcysta" Janusz Faltyn krytyką wróżb andrzejkowych sprawił, że Kościół osiągnął rezultat przeciwstawny wobec zamiarów? Co jest ironią, nie da się zaprzeczyć..
Pozdrawiam,
Włodek (prosty chłopak z Gołonoga - to tam gdzie Pogorie - fajne zbiorniki wodne)